sobota, 7 grudnia 2013

Bransoletki

Ostatnio dziergam bransoletki z lnu i obszywam je koralikami, koronkami, guzikami itd...















10 komentarzy:

  1. Bransoletki z duszą <3 Samo nałożenie tej pięknej biżuterii sprawia, że ze zwykłej, zabieganej kobiety stajesz się prawdziwą damą :) no i fajnie jest komponowac strój pod względem biżuterii - zazwyczaj robiłam odwrotnie :D szczere wyrazy uznania za kunszt, piekno i ogrom radości jaki daje ich posiadanie.
    Pozdrawiam
    Dora

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach..... Dorcia, jak Ty coś powiesz, lub napiszesz........ to wymiękam!
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się pewnie domyslasz trafiłam do ciebie dzięki MM :)
    Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego domku ,jest cuuuudny!!!!

    Bransoletki to małe dzieła sztuki :)

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są te bransoletki. Bardzo fajny pomysł, ja też dziergam na szydełku, ale takie piękności jeszcze mi do głowy nie przyszły! :)
    Pozdrawiam - Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Bransoletki przepiękne, mają duszę i charakter. Są niepowtarzalne. Pozdrawiam. Agata:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam serdecznie. Jestem oczarowana Twoim mieszkaniem. Sama jestem w trakcie urządzania swojego, w moim zamyśle jest on bardzo zbliżony do tego, który stworzyłaś, jednak zdecydowanie mniejszy-43m2;)
    Mam ogromną prośbę. Czy mogłabyś napisać, w jaki sposób bieliłaś swoje drzwi? Mam bardzo podobne, również z Castoramy z drewna sosny. Chciałabym aby efekt końcowy był taki, jak u Ciebie, czyli szarość pokryta bielą, ale nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Myślałam, żeby pobejcować je na szaro, później pomalować białą farbą akrylową i zrobić przetarcia, a następnie polakierować matowym, bezbarwnym lakierem. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki, ponieważ wiem, że jeśli moja koncepcja jest niewłaściwa, zmarnuję drzwi.
    Twoje mieszkanie w MM jest dla mnie źródłem naprawdę wielu inspiracji.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za miłe słowa.
      Jesli chodzi o drzwi to są to najtańsze drewniane z Castoramy. Kiedyś w domu mielismy inny styl, drzwi były pobejcowane (orzech) i polakierowane bezbarwnym akrylowm lakierem. Postanowiłam je przerobić, najpierw potraktowałam te drzwi wkrętarką ze szczotką drucianą(dużo pyłu!!!), to się nazywa wyczesywanie słojów w drewnie. Następnie pobielałam je metodą suchego pędzla białą farbą Flugera INTERIOR 50. Potem trochę woskiem(przydymiony dąb) i patyną firmy : LIBERON.
      potem znów trochę białej farby. Na zdjęciu tego nie widać ale na przedpokoju mam 4 pary drzwi, każde traktowałam podobnie, bardzo dużo pracy. Jeśli nie miałaś doświadczenia z malowaniem mebli to proponuję prostszy sposób: np pomalować drzwi 1 warstwą, rozcieńczoną białą farbą INTERIOR 50, a następnie powoskować woskiem Liberonu (przydymiony dąb). Na koniec zetrzeć nadmiar ciemnego wosku, woskiem bezbarwnym Liberon. potem polerować czystą szmatką.
      Wosk nakładam grubym pędzlem lub szczoteczką do zębów, i od razu wycieram szmatką. Jeśli jest za ciemno to rozjaśniam tym bezbarwnym ale tylko szmatką.
      mam nadzieję że cos z tego mojego pisania zrozumiesz, proponuję wypróbować to na kawałku drewna, jakiejś desce a dopiero potem na drzwiach.
      pozdrawiam.

      Usuń
  7. Witam, i znowu "uczta" dla oczu i duszy i olśnienie! Przecież ja też umiem szydełkować i mogę sobie wyczarować takie cudeńko. Bije od Pani takie niebywałe ciepło, które wycisza i daje radość. Szkoda, że w dzisiejszym świecie, ludzie nie dostrzegają piękna a pogoń za iluzją zabija w nich wrażliwość. Bardzo dziękuję, że Pani znajduje czas, by pomagać innym i "karmi" nas takim pięknem. Pozdrawiam bardzo gorąco. Maria

    OdpowiedzUsuń