niedziela, 2 marca 2014

Anioły

Dziękuję za miłe komentarze!!!
Dzisiaj trochę o mojej siostrze Ewie, z którą często razem
przerabiam meble, szyję, coś tworzę i kombinuję.....
Ewa ostatnio szyła na zamówienie anioły Tilda, na wzór tych które wcześniej zrobiłam sama( z wyjątkiem tego w fioletach- to jej projekt ubranka). Każda lalka zyskała swoją siostrę bliźniaczkę....ale będą musiały się rozstać!


Torebeczkę którą ma anioł po lewej, kupiłam kiedyś na allegro. Kupiłam ją za 40zł i zachwycona że dokonałam super zakupu bo takie torebki(tylko ludzkich rozmiarów) są dużo droższe czekałam na przesyłkę..... Jak bardzo się zdziwiłam gdy przyszła do mnie przesyłka w małej kopercie.... otwieram a tam maleńkie coś....torebka ale w rozmiarze lalki. Mój mąż śmiał się ze mnie 
"następnym razem przeczytaj wymiary przed zakupami". Kiedy zaczęłam szyć lalki torebeczka okazała się idealna!





Wydziergałam Ewie bransoletkę, którą sobie sama ozdobiła.


Następnym razem pokażę na blogu hafty krzyżykowe Ewy. U nas jest tak: Ewa haftuje  ja dziergam. Fajnie jest mieć siostrę!!!

I tak, razem lubimy spędzać czas, kawkować a do do kawy zwykle coś dobrego:

Kocham bezy i bitą śmietanę! Polecam szybki deser:

 -ubita śmietana kremówka
- pokruszone bezy
- mrożone maliny (owoce pogotować, kiedy większość wody odparuje, przetrzeć przez sito aby pozbyć się pestek)

Układam w pucharku na przemian: bezy, śmietana, sos malinowy, i tak jeszcze raz. Przydałyby się świeże maliny ale o tej porze roku możemy tylko sobie pomarzyć. W sezonie owocowym często robię tort bezowy z przepisu Nigelli Lawson(beza Pavlova). Kto jeszcze nie robił to naprawdę polecam. Zdjęcia poniżej to wspomnienie lata i sesji zdjęciowej u mnie, do gazety Moje Mieszkanie. Zdjęcia są autorstwa Asi z bloga  http://mygreencanoe.blogspot.com/




No i jak tu się odchudzać?????
Pozdrawiam serdecznie
Anita